W mojej szafie zauważyłam braki klasycznych
rzeczy. Mogliście się już przekonać o tym w poprzednim poprzednich postach link,
link. Idealną spódniczkę już kupiłam. Jest dokładnie taka jaką chciałam i o
dziwo jest czarna! Noszę ją teraz cały czas a pretekstem do tego jest piękna
pogoda.
Dziś przyszedł czas na
poszukiwania idealnej pary balerinek. Cechy charakterystyczne? Po pierwsze i najważniejsze
to oczywiście to żeby były wygodne, takie w których mogłabym spędzić cały dzień
bez obaw o obtarcia i odparzenia, chciałabym również żeby były bardzo klasyczne.
Spośród wszystkich znanych mi sklepów obuwniczych wybrałam trzy które zachwyciły mnie, każdy z nich czymś innym. Sinsay - kolorami i wzorami, CCC - prostotą, natomiast Elilu - niecodziennymi detalami i zdobieniami. Mój typ to zdecydowanie numer 5.
Te z 7 są śliczne. ♡
OdpowiedzUsuńJa właśnie poluję na jakieś fajne, wygodne baleriny:) Z Twoich propozycji - na pewno skorzystam :) Dzięki! ♡
OdpowiedzUsuń